Nowy wymiar łączności jakim jest 5G coraz bardziej rozpowszechnia się na terenie Polski. Aktualnie ilość nadajników rośnie jak grzyby po deszczu, nie pozostawiając konsumentom złudzeń – jeśli chcą być na bieżąco z nowymi technologiami, już wkrótce muszą wymienić swoje smartfony na takie, obsługujące nowy standard sieci komórkowej. Nie każdy ma jednak ochotę wydawać krocie na flagowe modele czołowych producentów, co doskonale rozumie Samsung. Niemal pewne jest pojawienie się na rynku modelu A22 5G. Doniesienia mówią także o A22s, jednak na razie ten model pozostaje w sferze plotek i niedomówień.

Galaxy A22 5G – tani smartfon z obsługą sieci nowej generacji

Czas na zmianę smartfona może przyjść mniej lub bardziej oczekiwanie. Popularyzacja standardu 5G jest jednym z tych bardziej przewidywalnych momentów, a zatem konsumenci już od jakiegoś czasu ostrzą sobie zęby na smartfony obsługujące tę technologię. Samsung chce pozostać jednym z liderów rynku na każdym poziomie cenowym, więc dosłownie kilka chwil temu zaprezentował światu A22.

Samsung Galaxy A22 wydany zostanie zarówno w wersji 5G, jak i 4G. Różnice pomiędzy modelami nie będą jednak ograniczać się do typu obsługiwanej sieci komórkowej, jednak do czegoś znacznie większego (oczywiście oprócz ceny). Podstawowym i widocznym na pierwszy rzut oka elementem jest zastosowany typ wyświetlacza – dla 5G będzie to IPS LCD, podczas gdy użytkownikom 4G, wszystkie dane ukażą się poprzez panel OLED. Zmiany widać również w procesorze – dla nowocześniejszej wersji przeznaczony będzie Dimensity 700, a A22 4G zostanie wyposażony w Helio G80. To, co łączy obie wersje smartfona z niskiej półki cenowej, to akumulator o pojemności 5000 mAh oraz aparat główny.

Samsung modelem A22 w dwóch wersjach chce wypełnić rynek smartfonów poniżej tysiąca złotych. Za urządzenie z obsługą sieci 5G, według przecieków, przyjdzie zapłacić około 180 dolarów. Oznacza to, że jeśli nowy produkt koreańskiego producenta trafi do Polski, prawdopodobnie jego cena wyniesie 900-1100 zł.

Czy A22s to coś innego niż A22?

Na to pytanie ciężko jednoznacznie odpowiedzieć. Wycieki wskazują na to, że model A22 może być sprzedawany z dopiskiem „s” na niektórych rynkach i będzie to dokładnie to samo urządzenie. Równie dobrze może być tak, że A22s to smartfon uzupełniony o lepszą konfigurację lub wręcz odwrotnie – jeszcze tańsza wersja i tak już taniego smart telefonu z obsługą 5G od Samsunga.

Nadchodzące premiery w cieniu zagrożenia

Ten, kto bacznie obserwuje rynek elektroniki doskonale zdaje sobie sprawę z faktu, że już od kilku miesięcy trwa walka o komponenty używane do produkcji zarówno smartfonów, kart graficznych, procesorów czy innego rodzaju podzespołów. Szczególnie widać to po dostępności nowych konsol od Sony czy kart graficznych. Jak się okazuje, ofiarą braków magazynowych mogą stać się również producenci smartfonów. Jednym z nich jest Samsung, a najnowsze doniesienia pokazują że seria A stoi pod znakiem zapytania.

Według doniesień, koreańska firma ma problem z pozyskaniem układów SoC, w szczególności dla modeli A52, A52 5G oraz A72. Te zostały oficjalnie zaprezentowane w marcu, a już teraz mówi się o braku obowiązkowych komponentów. Co łączy te trzy modele? Procesor sygnowany logiem Qualcomm. Jak zatem można przypuszczać, żaden model z Exynosem na pokładzie nie jest (przynajmniej tymczasowo) zagrożony.

Plotki nie są jednak potwierdzone w 100% przez włodarzy Samsunga, a wiadomość opiera się na doniesieniach od jednej z osób, która pracuje w firmie zaopatrującej koreańską korporację. Cała afera powoduje jednak reakcję łańcuchową, w której o pieniądze martwić się będzie nie tylko Samsung, ale również inni dostawcy komponentów – jeśli produkty z ich towarami nie zostaną sprzedane w zakładanym czasie, księga zysków i strat może wpaść w znaczące zawahanie.